Zatrzymywanie na komendę oraz skupienie uwagi na przewodniku

Skupianie uwagi na przewodniku oraz zatrzymywaniu na komendę jest bardzo ważnym i przydatną techniką, którą powinien opanować każdy piesek najlepiej jak jest to możliwe.
Komenda „stój” lub „siad” jest komendą kontrolującą i szalenie przydatną zarówno podczas swobodnego spaceru, jak i podczas treningu. Dzięki niej nasz piesek zatrzyma się i skupi na nas bez względu na odległość, w której się od nas znajduje, czekając na dalsze instrukcje.

Naszą wdzięczną i przeuroczą modelką będzie do powyższego zadania Grace.
Przede wszystkim dobrze jest się do takiego treningu przygotować:
– naszykować smaczki, najlepiej drobne, które łatwo zjeść
– przygotować linkę szkoleniową lub długą smycz
– warto trening zrobić rano, kiedy piesek jest wypoczęty i wciąż głodny – wtedy lepiej idzie mu skupienie
– do nauki wybieramy bezpieczną przestrzeń, w której będziemy mogli ćwiczyć również na większy dystans.

Zaczynamy od prostego skupienia pieska uwagi na przewodniku:
– ręka ze smaczkiem wędruje do wysokości klatki piersiowej. Kiedy uchwycimy kontakt wzrokowy, chwalimy pieska i mówimy imię, czyli w tym wypadku „Grace” i dajemy smaczek. Czynność powtarzamy około 5-6 razy.
– jeśli naszemu pupilowi idzie to świetnie, zróbmy krok do tyłu lub więcej kroków, dodając „Grace, zostań”. Taką czynność możemy powtórzyć również 5-6 razy.
– następnie skupienie przekształcamy na skupienie w ruchu, czyli ręka ze smaczkiem wciąż na wysokości klatki piersiowej, jednocześnie słownie zachęcamy do podążania za nami radosnym: „Grace, równaj”. Za każde kilka kroków, a potem kilkanaście w skupieniu na nas lub na równi z naszą nogą, nagradzamy naszego kudłatego przyjaciela.
– jeśli pracujemy z maluchem warto aby te sesje były krótkie, wesołe i częste, ale musimy też pamiętać o robieniu przerw na zabawę. Dla szczeniaczka zdecydowanie zalecamy w pierwszej kolejności trening na smyczy. Nieśpieszenie się i wybieranie przestrzeni o niewielkiej ilości potencjalnych czynników rozpraszających.

Kiedy nasza praca nad skupieniem zacznie przynosić oczekiwane rezultaty, naszym kolejnym zadaniem jest dołożenie pracy z gwizdkiem. To co ważne w pracy z gwizdkiem, aby pamiętać, że wszystkie komendy statyczne, jak stój lub siad były zaznaczane krótkim gwizdnięciem, czyli np. „Grace, stój” i krótkie gwizdnięcie, lub „Grace, siad” i krótkie gwizdnięcie.
Co ważne wpierw wykonujemy komendę głosową na początku, a potem nadajemy jej znaczenie gwizdkiem, czyli np. „Grace, stój” – > Grace stoi, szybki i krótki gwizd -> nagroda.
Analogicznie robimy z każdą komendą na gwizdku, np. „Grace, do mnie” szybkie i krótkie 2x gwizdki ->nagroda.
Oczywiście nagrody dajemy za pozytywnie wykonane zadanie.
Warto pamiętać, że do komend statycznych musimy być spokojni, wyciszać naszego psa, nie nadużywać komendy głosowej jak i gwizdka. Z kolei do komend dynamicznych powinniśmy i my być dynamiczni – wesoło wołać „do mnie” lub wskazywać ręką prawy lub lewy kierunek.

W pracy z maluchem powinniśmy uczyć gwizdka na smyczy po ówczesnym dobrym lub bardzo dobrym opanowaniu przez szczeniaczka komend głosowych.
W krótkim czasie okaże się, że maluch bardzo dobrze reaguje na gwizdek. W takim wypadku możemy powoli stosować komendę na odwrót, najpierw krótki gwizdek -> maluch stoi – „Grace, stój” – > nagroda.
Kiedy sekwencja odwrotna zostanie już dobrze opanowana, możemy powoli zacząć stosować tylko gwizdek jako przyrząd do przekazywania komend.

Dylematy:

  1. Jak nauczyć stój ? Wcale nie najłatwiejsza, o dziwo, komenda. Można to robić dwojako. W domu ćwiczymy „stój” z pozycji „siad” poprzez wyciągnięcie ręki ze smaczkiem na wysokości pysia, aby zachęcić do podążania za nim. Kiedy szczeniaczek zacznie lizać/gryźć rękę w pozycji stojącej nagradzamy go za stanie w pozycji poprzez pochwałę i smaczek.
  2. Równolegle można uczyć stój na spacerach w analogiczny sposób jak w domu. Jednakże, jeśli otaczająca malucha przestrzeń okaże się zbyt interesująca warto też uczyć stój poprzez użycie następującej sekwencji: „Grace, stój” – Grace stoi na napiętej smyczy – >dociągamy się do Grace jak na linie, nie dając jej więcej swobody, aby nie ruszyła z miejsca – > chwalimy Grace, głaszcząc po plecach, aby się uspokoiła ponownie powtarzając komendę „Grace, stój” -> kiedy nastąpi oczekiwane zmniejszenie napięcia na smyczy lub piesio skupi na nas swoje maślane oczy chwalimy i nagradzamy-> następnie mówimy „Grace, naprzód”, aby znów mogła ona przed nas wyjść i powtarzamy sekwencję.
  3. Powtarzamy 6-8 razy
  4. Po każdej takiej sesji powinniśmy mieć możliwość puścić malucha do swobodnej eksploracji. Nauka ma być procesem zacieśniania więzi, a nie musztrą wojskową 😀

Kiedy nasz piesek dobrze opanuje komendy zatrzymania i powrotu na smyczy, zacznijmy ćwiczyć luzem ale w bliższej odległości, a następnie zwiększajmy ją wraz z oczekiwanym efektem.

Jeśli odległość jest zbyt duża, a nasz psyjaciel nie reaguje tak jakbyśmy tego oczekiwali, należy przy następnym, najbliższym treningu zmniejszyć odległość ćwiczenia.

Nie zapominajmy, że równolegle z nauka zatrzymywania, skupiania uwagi, czy generalnie powrotów do opiekuna, piesek powinien mieć możliwość swobodnego wybiegania się w bezpiecznej przestrzeni

Sesja treningowa: 5 minut
Częstotliwość: Każdego dnia po 2-3 razy na początku, czyli w skrócie często 😀
Przestrzeń: wszędzie, gdzie się da byle w bezpiecznym otoczeniu