Sezon pływacki 2016 rozpoczęty

Wraz ze Śmigusowym szaleństwem, Cindy, za przykładem Jessi, postanowiła rozwijać swoje naturalne talenty, a jak wlazła do wody to teraz nie sposób ją wyciągnąć. A na dworze jeszcze czasem śnieży, częściej za to pada, ale co dla czarnego nurka znaczą krzyki opiekunów – woda jest, to trzeba się kąpać. Nie ma zmiłuj.

Pierwszego dnia chciałam przyciągnąć kłodę, drugiego zaczęłam nurkować, trzeciego skakać do wody, a już niedługo jak łódź podwodna (albo parostatek!) będzie Cindy zbiorniki wodne wszystkie zwiedzać. Ahoj!