Próby pracy polowej 15 sierpnia 2015, Biskupin

jessi z dyplomem
Wraz z kurem oraz wstawającym słońcem, po gorącej i mało przespanej nocy zebraliśmy się wraz z Jessi, naszą HEROINE OF WISDOM All Irish Gold do uczestniczenia w Próbach pracy polowej wyżłów zorganizowanych przez Polski Związek Łowiecki z Oddziałem w Bydgoszczy. Jako miejsce zbiórki został wyznaczony Dom Łowiecki nr 119 „Szarak”, którego lokalizacja ma miejsce w legendarnym niemal grodzie pierwszych piastów – Biskupinie koło Żnina 🙂


Po oficjalnym przywitaniu, odebraniu karty egzaminacyjnej oraz zatwierdzeniu Jessi przez lekarza weterynarii do uczestniczenia w próbach pracy polowej, zostaliśmy podzieleni na dwie grupy. W drużynie około 15 psiaków ruszyliśmy zatem sprostać pierwszym dwóm zadaniom poranka: reakcji na strzał oraz próbie wody.
Przy sprawdzaniu reakcji na strzał Jessi poradziła sobie tak dobrze, że trwała ona może jakąś 1 minutę podczas, której Jessi obszukiwała pobliskie pole a sędzia oddawał wystrzał. Jessi bez lęku przeszukiwała okolicę mimo znacznego hałasu (wystrzał został oddany z odległości około 15 metrów) i wykazywała się już w tym momencie ogromnym zdyscyplinowaniem w polu (co nas ogromnie ucieszyło:)), zmieniając kierunki poszukiwań zgodnie z oczekiwaniami sędziego. Zadanie zostało zaliczone

Druga próba rozpoczęła się niemal zaraz po pierwszej – sędzia główny polecił wysłanie Jessi do wody na nauczoną komendę („szukaj woda”). Ruda małpka od rana wykazywała się doskonałym humorem i ruszyła do wody w pełnym biegu, schodząc stopniowo do coraz głębszego zanurzenia. Na całe zadanie było przeznaczone 10 minut czasu, które powinien przewodnik Jessi spokojnie wyczekać, jednak na sugestie sędziego głównego po dwóch minutach zgodziłem się zachęcić Jessi do popłynięcia dalej rzutem kamyka – oczywiście podziałało od razu i Jessi zaliczyła, ale -1 punkt (no trzeba było mieć nerwy ze stali i grzecznie odmówić Panie przewodnik :P). Wynik 3/4, współczynnik mnożenia 4 = wynik ostateczny 12

Kolejnym etapem była wyprawa do pracy na pole, czyli co Boryna (wołamy tak Jessi co jakiś czas 🙂 ) lubi najbardziej. Podczas tej konkurencji piesek wraz z przewodnikiem oraz sędzią i jego asystentem wędrują w poszukiwania dzikiego ptactwa po ścierniska lub łąkach. W tym czasie pies ma zadanie wytropić zwierzynę wykorzystując do tego cały repertuar swoich umiejętności. Jessi będąc dobrze obytą już z polem świetnie pracuje na górnym wietrze i porusza się po polu z ogromną prędkością okładając jego powierzchnie zgodnie z wytycznymi zadania. Wykazuje się do tego ogromną pasją, a jej właściwe podążanie po tropie można rozpoznać wzmożonym wymachiwaniem ogonem lewo-prawo (kiedy Jessi zbliża się do celu tropienia ogon rusza się tak szybko, że przypomina tańcującą kobrę 🙂 ). Jedyny problem, który wymaga jeszcze dopracowania to jeden z najtrudniejszych elementów pracy dla każdego psa myśliwskiego, czyli wystawienie i pozycja stójki. W trakcie tego zadania Jessi poszukiwała bażanta ukrytego w polu, będąc na śladzie ptaka zaczynała już zwalniać i być może wykonałaby prawidłową stójkę, jednakże już po około 2 minutach tego zadania sędzia uznał, że Jessi zaliczyła na 3 z 4 możliwych punktów. Jak później zostało nam wyjaśnione Jessi nie było potrzeby dłużej przeciągać zadania, ponieważ pies znalazł trop – być może jednak gdyby dać jej jeszcze chwilę czasu wykonałaby oczekiwaną stójkę i otrzymała komplet punktów… Nie zmienia to jednak faktu, że praca Jessi wzbudziła duży entuzjazm wśród oceniających, a jej ogromne zaangażowanie, poświęcenie i zdyscyplinowanie było zdecydowanie godne uwagi :). Jesteśmy z niej bardzo dumni, że poczyniła tak ogromny postęp w ciągu dwóch miesięcy treningów od czasów szkolenia pod okiem Pana Zbigniewa Didocha.

Jako ważna informacja, o której należy pamiętać podczas uczenia psa do prób pracy, to aby pies nie usiłował pochwycić ptaka zębami – zadaniem psa jest odnalezienie i wystawienie zwierzyny, a na pewno nie zrobienie jej krzywdy. Pomijając bardzo istotny fakt, że jest to zachowanie naganne, to z praktycznego punktu widzenia powoduje to również odjęcie punktów za samą konkurencję. Poniżej przedstawiamy rezultaty punktowe z pracy w polu

Wiatr 4/4, współczynnik mnożenia 4 = wynik ostateczny 20
Wystawienie 3/4, współczynnik mnożenia 5 = wynik ostateczny 15
Sposób szukania i pasja, 4/4, współczynnik mnożenia 4 = wynik ostateczny 16
Szybkość i styl chodów, 4/4, współczynnik mnożenia 4 = wynik ostateczny 16

DSC_0287Osobny akapit należy poświęcić posłuszeństwu Jessi w dniu prób pracy polowej – było wzorowe:) Jessi zmieniała kierunki na zawołanie, powracała zaraz po wydaniu gwizdkowej komendy, zatrzymywała się na długi gwizd. Wszystko wykonywała świetnie przy jednoczesnym pełnym oddaniu zadaniom, które stały przed nią. Rezultat nie mógł być inny jak 4/4, współczynnik mnożenia 3 = wynik ostateczny 12

Po wykonaniu wszystkich zadań z niemal perfekcyjną dokładnością, Jessi zdobyła 91 na 100 możliwych punktów, otrzymując dyplom 1° i lokatę 12 na 29 uczestników, zyskując sobie uznanie zarówno wśród obserwatorów jak i sędziów. Było to bardzo emocjonujący oraz radosny poranek nie tylko dla nas, ale także dla naszych psich towarzyszy:
– wyżła węgierskiego Bravo (GAS Vives Bohemia), który zajął lokatę 11 (92 na 100 możliwych punktów),
– wyżełki niemieckiej Orsy (ORSALIA Hubertówka znad Parsęty), która uzyskała drugą lokatę i srebrny medal konkursu, otrzymując maksymalną ilość punktów (ogromne gratulacje!!!)

Wspaniałym podsumowaniem tej ogromnie radosnej wyprawy była możliwość obserwowania jak Jessi, Orsy oraz Bravo szaleją przy brzegu Jeziora Biskupińskiego.

Jesteśmy bardzo wdzięczni wszystkim za nieocenione rady i sugestie, które pomogły nam uzyskać tak świetny wynik w wieku 13 miesięcy oraz rozbudzić w nas pasję do konkursów pracy z psami, w których tak doskonale czuje się nasza Jessi 🙂