Młode seterki irlandzkie w przygotowaniach do prób pracy łowieckiej

W miniony weekend mieliśmy ogromną przyjemność wraz z Jessi i Cindy gościć w zaprzyjaźnionej hodowli All Irish Gold FCI, gdzie mogliśmy się cieszyć ze wspólnego treningu z 5 miesięcznymi seterami irlandzkimi (2 pieskami i 1 suczką). Każdy z tych piesków pochodzi z innych domów hodowlanych, co można było zaobserwować w trakcie ich pracy na górnym wietrze czy treningu aportu.Organizując trening, skupiliśmy się na kilku zagadnieniach, które są kluczowe dla nauki młodego wyżła brytyjskiego do prób pracy polowej oraz do opanowania jego silnego instynktu łowieckiego. Setery irlandzkie, tak jak wszystkie psy z grupy VII FCI, posiadają naturalną potrzebę poszukiwania dzikiego ptactwa podczas spacerów z opiekunem. Ich silny temperament skłania je do szybkiego przemieszczania się od lewej do prawej strony, co może być rezultatem wypłaszania ptactwa albo innych dziko żyjących zwierząt – przy braku trenowaniu cierpliwości u młodego wyżła może to skutkować wielce niepożądanymi pogoniami, szczególnie za sarnami czy zającami. Aby tego uniknąć powinniśmy poprzez trening połączony z zabawą uczyć pieski, w jaki sposób powinny się zachowywać, jeśli znalazły, jakże pożądany przez nie zapach. W treningu przygotowawczym uczestniczyły:

Drako, Aristocrat of Crystal Sword All Irish Gold FCI (brat Jessi po tych samych rodzicach)
Puzzel, Oakdene FCI Puzzles’N Crisps
Prince, Irish Future FCI Daimond River

Aportu nigdy dosyć

Dominująca większość psów myśliwskich uwielbia aportować. Jest to kumulacja współpracy pomiędzy czteronożnym pupilem a jego opiekunem. W idealnym wyobrażeniu pies zawsze powinien oczekiwać na odpowiednią komendę zanim ruszy przynieść wskazany aport. Ćwicząc z 5 miesięcznym szczeniaczkiem wystarczy, że skupimy się na samej czynności podnoszenia aportu 🙂 
Zarówno Drako jak i Puzzelka spisywały się świetnie, aportując dummiki materiałowe oraz piankowe z piórami kuropatw, kaczki czy gołębia, a co więcej żadne z nich nie wykazywało znużenia czynnością. 

Przy obojgu musieliśmy się posłużyć linką treningową, aby pomóc wrócić szczeniaczkowi do przewodnika (po pierwszym rzucie aportu Drako pobiegł z nim w pobliskie krzaki i zakopał go w śniegu, aby nikt go nie odnalazł) 😀
Prince z kolei w mniejszym stopniu wykazywał chęć podniesienia aportu, ale za to świetnie radził sobie z odszukiwaniem rzuconych przedmiotów. Jego większe opanowanie oraz  ostrożność wobec nowego zadania okazała się niezwykle przydatna w treningu węchowym. U niektórych młodych wyżłów potrzeba jest kilku sesji treningowych z aportem, aby ich umysł otworzył się na nowe doświadczenie, ale przeważnie jest to tylko kwestia czasu.

Podstawy treningu na górnym wietrze

W treningu na górnym wietrze skupiliśmy się na elemencie odnalezienia bażanta łownego, w którym pomagały doświadczone koleżanki Jessi i Cindy. Ze względu na bardzo młody wiek seterków oraz fakt, że były to ich pierwsze doświadczenia z pracą na górnym wietrze, pieski były zapięte na linkę treningową. Kluczową kwestią było prowadzenie piesków przez opiekunów pod wiatr i ograniczenie ingerencji przewodnika do minimum.

W miarę możliwości nasze czworonożne maluchy miały wykazywać się kreatywnością w poszukiwaniach i dopiero w momencie całkowitego odwrócenia się pieska od kierunku wiatru, opiekun starał się go naprowadzić ponownie na właściwy trop. Tym razem z ćwiczeniem doskonale poradził sobie Prince, który w miarę dociągania do ukrytego bażanta zwalniał tempo chodów, a w kluczowym momencie pochwalił się swoją pierwszą świadomą stójką 🙂 Drako jak i Puzzel radzili sobie równie dobrze, systematycznie przeszukując pole, jednakże w momencie spostrzeżenia poszukiwanego ptactwa nie mogli opanować napięcia, ciągnąc mocno na lince. Podobne zachowanie jest często charakterystyczne dla piesków, które świetnie spisują się jako psy wielostronne, ponieważ zdolność podniesienia i przyniesienia aportu wymaga nie rzadko od nich znacznej siły oraz posłuszeństwa, aby wrócić z nim do przewodnika. 

Podsumowanie

Był to cudowny weekend podczas, którego mogliśmy podziwiać jak wspaniale wyrasta nowe pokolenie mądrych seterków, które mają szczególny talent nie tylko do ujmowania ludzi, ale też nieprzeciętny dar do pracy użytkowej. Dodatkowo było dla nas ogromnie ważne możliwość zaszczepienia w tych młodych kudłaczach wiedzy o ich łowieckiej pasji. Warto podkreślić, że brat Jessi, Drako wciąż poszukuje ukochanego domu, w którym będzie zarówno doskonałym psem towarzyszem, ze względu na swój ujmujący i pragnący ludzkiego ciepła charakter. Zaś dla osób aktywnie spędzających czas może być świetnym kompanem podczas codziennej zabawy w aportowanie, bieganie czy odszukiwanie ukrytych przedmiotów. Więcej informacji na jego temat można uzyskać w hodowli All Irish Gold FCI