Jak bawić i uczyć podczas treningu cz. 2 – Zabawa z nagrodami

Czym, że jest psie życie bez odrobiny psiej rozrywki? Psy jako istoty społeczne, lubiące przebywać w stadzie, uwielbiają się bawić. W zasadzie, jeśli by pieskom nie przeszkadzać, to najchętniej spędzałyby czas na jedzeniu, zabawach oraz robieniu czegoś co w swojej psiej głowie nazwałyby „pracą”. Później padałyby wyczerpane, aby znów budzić się i kontynuować magiczny cykl pieskiej beztroski :). Czy człowiek może dołączyć do tej psiej radości? Oczywiście, że może! Co więcej zabawa z twoim psem to najlepszy sposób na zacieśnienie więzi pomiędzy „czterołapem” a jego dwunożnym opiekunem.

Zabawa z psem jest doskonałym sposobem na odstresowanie naszego kudłatego kompana, w szczególności podczas wykonywania męczących treningów, podczas których trzeba wysilić nierzadko szare komórki. Psy świetnie się czują podczas swobodnego biegania oraz podczas robienia rzeczy, na które mają ochotę musimy tylko odkryć, co sprawia naszym psiakom największą przyjemność.

Bieganie, skakanie, targetowanie

Idealną zabawą, podczas której możemy zarówno zmęczyć psa jak i siebie do granic możliwości jest zabawa w targetowanie. W pierwszej kolejności uczymy naszego psa prostej rzeczy: na określone chwytliwe hasło np. „Piątką” /”graba”/ „szufla” uczymy psa, że za każde dotknięcie dłoni pyskiem przy podaniu wybranego słowa otrzymuje drobny przysmak (targetowanie).

Po kilku sesjach warto zrobić test: jeśli na 10 haseł pies dotknie pyszczkiem 8 razy ręki to znaczy, że doskonale rozumie o co w tym wszystkim chodzi 🙂 . Kiedy piesek już w pełni zrozumie, że słowo i dotknięcie łączy się ze smakołykiem weźmy go na otwartą przestrzeń, odbiegnijmy od niego kilka metrów i wykrzyknijmy radośnie hasło pokazując dłoń (w tym czasie powinniśmy w drugiej dłoni trzymać przygotowany przysmak). Jeśli piesek dobrze już rozumie tą zabawę z pewnością wesoło przybiegnie, aby za dotknięciem pyszczkiem ręki, otrzymać wymarzony przysmak. Teraz zostaje nam już tylko pozwolić zabawie eskalować – biegać w różne strony z ręką wyciągniętą do targetowania, chować rękę za plecami, albo trzymać ją na tyle wysoko, aby piesek musiał do niej podskoczyć.

Zabawa ta jednocześnie uczy psa, że przychodzenie do ręki opiekuna łączy się z czymś przyjemnym, zaś wspólne biegania wzmacnia więź pomiędzy człowiekiem i psem 🙂 Jest to także podstawowa zabawa do nauki brania/dotykania określonych przedmiotów, którą można przekładać na dowolne czynności.

Aportowanie garderoby i innych nietypowych rzeczy

Wiele psów uwielbia podkradać rzeczy ludzi. Nie rzadko zdarza się, że nakrywamy naszego „kudłacza”, który śpi z naszym swetrem; na swoje posłanie zabrał rękawiczki albo czapkę, nie mówiąc o skarpetkach czy bieliźnie 😀 Jest to niewątpliwy znak, że nasz pies czuje się przy nas bezpiecznie i potrzebuje naszego zapachu, aby czuć się szczęśliwym. Nic zatem prostszego, aby z tych super przedmiotów uczynić nietypowe aporty.

Zróbmy z dwóch skarpetek kulkę i rzućmy nią kilka razy po pokoju, a okaże się, że pies wprost szaleje za swoją nową zabawką. Jeśli nasz pupil ma opanowane trzymanie przedmiotów oraz aportów w pewnym uścisku i sprawia mu to przyjemność, zachęćmy go do zanoszenia prania do kosza na pranie. W zimie ludzie wyciągają ze swojej szafy przedmioty, które należą do ulubionych w psiej galerii: czapki i rękawiczki. Dla psa, który dotychczas nie sądził, że człowiek może nosić coś na głowie lub na rękach może być to epokowe doświadczenie, które sprawi, że nic nie będzie już takie same. Jeśli nasz pupil chce pobawić się jedną z tych rzeczy dajmy mu szansę, aby przekuć jego pasję w przydatną umiejętność.

Aportowanie i noszenie czapek, rękawiczek czy skarpetek sprawia, że pies uczy się podnosić nowe przedmioty, zaś tam umiejętność uzupełniona magiczną komendą „aport”, będzie zawsze pomocna w aportowaniu  np. podczas różnego rodzaju konkursów.

Przeciąganie się

Nie ma to jak się poszarpać czymś fajnym ! Psy kochają zapasy, uwielbiają okazywać swoją siłę oraz podejmować rywalizację. Do regeneracyjnej zabawy w przeciąganie najlepiej posłuży kawał sznura do przeciągania dla psów; związane w supeł stare skarpetki; pocięte w paski niepotrzebne ciuchy 🙂 Do zabawy w przeciąganie najlepiej zabrać się powoli – wpierw powinniśmy pieskowi pokazać przedmiot zapasów, a następnie posadzić go na komendę i powoli poruszać wspomnianym sznurkiem, aby pobudzić w nim chęć pogoni za zdobyczą.

Następnie na okrzyk „zabawa” zwalniamy pieska z pozycji wyczekującej, aby zmierzyć się z nim w, sięgających greckiej starożytności, zapasach 😀 Można się przeciągać z naszym kudłatym przyjaciele do woli i zmęczenia, pamiętając o 3 kluczowych zasadach:
1. Zawsze dawajmy pieskowi wygrywać, samemu odpuszczając na chwilę nasz żelazny chwyt, aby za moment ponownie podjąć rywalizację
2. Nie wykonujmy gwałtownych ruchów podczas tej zabawy – nikt nie chce mieć głupiej kontuzji 🙂
3. Jeśli nasz piesek jest zatwardziałym zawodnikiem starajmy się nie przeciągać zabawy dłużej niż 5-10 minut, aby pozostawić w nim uczucie niedosytu 🙂

Jeśli będziemy wspierać pewność siebie u swoich piesków w sposób równomierny, to eskalacja zabawy spowoduje, że pieski zaczną się bawić ze sobą, w taki sposób, że będą szukały między sobą interakcji, zamiast okazywać dominację w posiadaniu zdobytego szarpaka.

Chowanie się

Chowanie się w różnych miejscach, szczególnie na otwartej przestrzeni, daje gwarancję, że zabawa z psem nigdy nie będzie nudna. Jeśli nasz piesek wykazuje już podstawową wiedzę o swoim imieniu, jest wiecznie głodny oraz obserwuje przynajmniej częściowo nasze poczynania, to niewątpliwy znak, że może pobawić się z nim w chowanego. Dla bezpieczeństwa i prostoty tej zabawy najlepiej jest mieć dwoje ludzi i dowolną ilość psów 🙂 Zabawa jest całkowicie prosta – jeden ludź idzie się schować, a drugi w tym czasie trzyma obserwującą intensywnie kudłatą hałastrę. Następnie na umówiony znak – np. dwukrotny gwizd; odliczenie odpowiedniej ilości czasu; zawołanie imienia – partner puszcza pieska, jednego na raz, na poszukiwanie „zaginionego” członka stada.

Po odnalezieniu ludzia pies powinien otrzymać liczne zapewnienia o swojej niezwykłości, talencie osobniczym, oraz garść przysmaków 🙂 Podczas zabawy w chowanego powinniśmy pamiętać, aby wybierać teren, który jest w pełni bezpieczny na samowolne puszczanie psa oraz mieć gwarancję, że nasz pupil będzie nas szukał, a nie oddali się bliżej nieokreślonym kierunku.

Jest to tylko  wybór najczęściej spotykanych zabaw wśród piesków, dlatego zachęcamy Was do własny poszukiwań rozrywkowych wraz z Waszymi „czterołapami”.
Zabawy zawsze pogłębiają więź pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem, dlatego bawmy się często i nie ograniczajmy swojej wyobraźni 🙂