Happy puppies Time! 4 tydzień za nami :D

Małe Dragonborny już nie takie znowu małe 😀
Cały czas jedzą zdrowo i smacznie. Poznały już mięsko drobiowe (kurze, indycze, gęsinę); smakowały się w wołowinie, a ich niewątpliwie smoczy apetyt rozbudził w nich uwielbienie do serka homogenizowanego – w końcu co to za dzieciństwo bez „danonka” 😀 Ich małe brzuszki przyzwyczajone do tak różnych pokarmów „tworzą” wyłącznie ładne kupki 😀

Czas cudnego dzieciństwa Dragonbornów wypadł nam na ciepłe i słoneczne lato, w którym nasze pociechy mogą szaleć w przestronnym ogrodzie. Nasze pieski zaznajomione są już z różnymi odgłosami i hałasem, które nie robią na nich żadnego wrażenia. Dzielnie też trenują do pierwszych prób prezentacji wystawowych postaw. Wśród niektórych maluchów powoli zaczyna być widoczny silny instynkt myśliwski, co sprawdzamy na zainteresowaniu skrzydełkiem bażanta. W ciepłych dniach powoli moczymy łapki i sprawia nam to już niekłamaną przyjemność. Chcielibyśmy, aby czas z tymi cudnymi maluchami się zatrzymał <3