Praca węchowa

cindy-natural-born-talent

Nasze pierwsze doświadczenia z Jessi i  Cindy oraz pracą węchową sięgają pierwszych tygodni po przyjeździe do naszego domu rodzinnego, czyli wieku 8 tygodni. Pierwotnie w celu nauczenia czegokolwiek o pracy węchowej staraliśmy się korzystać z dwóch miłych i wesołych zabaw dla szczeniaczka takich jak:
– chowanie się w domu a potem w ogrodzie, w taki sposób, aby piesek musiał nas samodzielnie znaleźć (na początku było to chowanie się za drzwiami lub za najbliższe krzaczki)
– chowanie przysmaków w łatwe do znalezienia miejsca.
jessi-praca-wechowa-5
Mając na uwadze, że pracujemy ze szczenięciem a naszym głównym zadaniem jest stymulacja poprzez wiecznie głodny brzuszek do wykorzystywania psiego noska, zawsze staraliśmy się intensywnie nagradzać pochwałami i smakołykami najmniejszy nawet sukces. Po zaznajomieniu pieska z samą czynnością węszenia z przysmaków zaczęliśmy układać trudniejsze ścieżki, a sami chowaliśmy się w szklarni czy w odległych terenach w obszarze ogrodzenia. Na tym etapie ćwiczeń bardzo ważne jest wprowadzenie nowej komendy np. „szukaj„, która oznacza wyszukiwanie przysmaków, ludzi, którzy dają przysmaki, albo przedmiotów, za który jest przysmak. Określone przysmaki, będące celem poszukiwań powinny być zaznaczone na podeszwie buta, aby osoba zostawiająca ślad zaznaczała swoimi krokami „ścieżkę”, po której będzie starał się później poruszać piesek. We wstępnym etapie ćwiczeń dobrze jest pozostawiać na zachętę po jednym przysmaku co kilka metrów zanim dojdziemy do końca ścieżki tropowej – jest to dobra motywacja dla pieska do dalszego tropienia. 

Całe ćwiczenie węchowe powinno charakteryzować się określonym schematem mimo, że pracujemy tylko na ogrodzonym terenie. Kiedy układamy przysmaki do szukania powinniśmy to robić wpierw w niewielkiej odległości najpierw na widoku w odległości 10 metrów od psa, później w odległości 15 metrów, 20 itd. Za każdym razem kiedy piesek znajduje przysmak chwalimy go słownie, że dobrze zrobił. Jeśli nasz czworonożny przyjaciel zacznie dobrze rozumieć polecenie „szukaj” powinniśmy zacząć chować przysmaki za jakimiś przeszkodami znów w bliższej odległości, potem dalszej. Podsumowaniem danego ćwiczenia powinno być znalezienie garści przysmaków lub człowieka, który trzyma tą garść. W ten sposób piesek będzie się cieszył z dobrze wykonanej pracy i będzie chętnie wracał do wspomnianego zadania.
W pierwszej kolejności ścieżki powinny mieć charakter linii prostej, a dopiero po jej dokładnym opanowaniu można zacząć wprowadzać lekkie zakręty o rozwartym stopniu nachylenia.

Drugim etapem jest tworzenie zakrętów, które powinny być ograniczone, na początek do jednego skrętu (przy 80% sukcesów podczas węszenia za przysmakami na ścieżce można zacząć dokładać kolejne zakręty). Na pełne opanowanie tych ćwiczeń będziemy potrzebowali około 1 miesiąca, czyli akurat czasu, kiedy piesek musi być jeszcze kwarantannie między szczepieniami. Po tym okresie powinniśmy wyruszyć w szeroki świat, aby doskonalić swoje umiejętności 🙂

Podczas treningu na otwartej przestrzeni warto mieć ze sobą 10 metrową linkę. Będzie ona bardzo pomocna przy nakierowywaniu pieska na wykonywanie zadania, jeśli jego koncentracja ulegnie rozproszeniu. Z drugiej strony linka umożliwia nam pozostawienie pieskowi znacznej swobody oraz nauki samodzielności w pracy.
cindy-praca-wechowa
Praca węchowa ma za zadanie stymulować psa myśliwskiego do odnajdywania zwierzyny nawet jeśli nie mamy zamiaru zostawać myśliwym. Taka jest idea zadań węchowych nieważne czy pracujemy za pomocą aporterów z wykorzystaniem naturalnych czy syntetycznych powłok. Rzucanie aportu w postaci piłeczki tenisowej nie jest niczym innym jak stymulowaniem zabawy w „pogoń i ucieczkę”, która w świecie przyrody przybiera zdecydowanie mniej żartobliwy charakter. Świadomy i odpowiedzialny przewodnik wie, że pies pracujący węchem ma odnaleźć, ewentualnie wypłoszyć zwierzynę – nic poza tym. Dlatego też konieczne jest w pracy z młodym psem wykorzystanie linki treningowej, która nie tylko jest nieodzownym elementem treningu myśliwskiego, ale też pozwoli pohamować zapędy nad wyraz ciętego pieska. Niezmiernie jest ważne, aby pies myśliwski został nauczony poszanowania innych zwierząt, co zapobiegnie nieszczęśliwym wypadkom podczas spacerów na otwartej przestrzeni, uchroni kota, myszki i wszystkie małe zwierzątka, które mogłyby posłużyć psu za obiekt napaści 🙂

Pierwsze próby pracy na górnym i dolnym wietrze

Jest raczej pewne, że wędrując po polach i lasach natraficie na sarenki, na zajączki, bażanty, a bliżej akwenów na pewno spotkacie kaczki… Ćwiczenie opanowania i trening dyscypliny jest kwintesencją późniejszej koegzystencji, nie wspominając już o uczestnictwie w jakimkolwiek konkursie, jednakże praca z psem wymaga wyczucia i subtelności, także podczas nauki dyscypliny. Tak jak w każdym obszarze treningu z psiakiem zalecamy nieśpieszne zmierzanie do celu przy zachowaniu różnorodności zadań.  W praktyce wygląda to tak:
1. Idziemy z pieskiem na lince.
2. Piesek znajduje trop i prowadzi po śladzie do celu. W tym czasie może podnosić wielokrotnie głowę i wyciągać się, aby lepiej złapać woń zwierzątka. Może również wykazywać znaczne pobudzenie poprzez intensywne merdanie ogonem lub obwąchiwanie ziemi.
cindy-wystawianie
3. W pewnym momencie młody wyżeł zatrzyma się na dłuższą chwilę np. w pozycji stójki, czyli z podniesioną jedną łapką. U psów z grupy VIII FCI można raczej zaobserwować w pełnym skupieniu stanie w pozycji wyprostowanej (choć są wyjątki co podnoszą łapkę).
4. Jest to znak, że powinniśmy albo wydać komendę, nakazującą pozostanie w miejscu, albo powoli zbliżać się do pieska cały czas trzymając linkę. 
5. W chwili kiedy będziemy już koło pieska głaszczemy go po grzbiecie wolnym, uspokajającym ruchem i ciepłymi słowami informujemy, że dobrze robi: „np. dobra Jessi, dobry piesek”. Intensywność chwalenia powinna być niska, aby niepotrzebnie nie stymulować psa, a przede wszystkim, aby nie przeszkadzać w jego skupieniu
jessi-wystawianie
6. Pozostajemy w takiej pozycji przez kilka chwil (na początku kilka, potem kilkanaście sekund, potem dłużej do około 1 minuty czasu). Ważne, aby przerwać pozycję nim pies straci zainteresowanie zapachem lub zdecyduje się pogonić.

7. Przerywamy tą czynność poprzez podniesienie psa na ręce i wyniesienie z pola. Dosłownie 🙂 Powinniśmy wynieść psa na odległość kilku metrów, czasem kilkunastu, aby stracił zainteresowanie zapachem. Jeśli będziemy chcieli przerwać czynność wystawiania inną komendą pies będzie zdezorientowany, a w dalszej perspektywie jego praca w polu straci na pasji.

Bardzo ważne: wszelka oznaka chęci pogoni powinna być ganiona. Prawidłowym zachowaniem przewodnika jest przerwanie czynności pogoni podczas trzymania psa na lince z dodaniem kategorycznego „nie”, „nie wolno” itd. Jeśli piesek jest bardzo pobudzony, należy podejść do niego i spokojnym głaskaniem zrelaksować go, a następnie wynieść z pola

Synergia stada – czy mój pies lubi węszyć?

Dla piesków nie wykazujących zainteresowania tematyką pracy węchowej najlepiej jest znaleźć do treningu pieska, który ma już ukierunkowany zmysł myśliwski. Dzięki samemu przebywaniu z psim towarzyszem, poszukującym nieustannie króliczków, bażantów, kaczek w szuwarach, znacznie wzrasta pasja łowiecka pieska, który dotychczas nie wykazywał żadnych tendencji do wodzenia nosem za zapachami innych zwierząt. Psy w dużym stopniu posiłkują się zachowaniem innych czworonogów, które lepiej orientują się w danym temacie lub są bardziej dominujące w relacji. Współpraca pomiędzy pieskami oraz możliwość obserwacji lepiej wyszkolonych psiaków jest nie tylko inspirujące dla innych właścicieli czworonogów, ale również dla samych psiaków. Niejednokrotnie można było u nich zauważyć chęć do rywalizowania o aport, albo pragnienie pozyskania uwagi przewodnika.
synergia
Dlatego zalecam i zachęcamy do spotkań z innymi psami oraz ich opiekunami, pragnącymi rozwijać pasje swojego czworonoga. Nawet pies w wieku 10 i więcej lat może nas zaskoczyć cechami, o które nigdy go nie podejrzewaliśmy, jeśli damy mu szansę się wykazać w całkiem nowym zadaniu 🙂